merytoryczna krytyka cudzych działań jest ok
Dosłownie zrobiłaś kompletną odwrotność na początku, więc proponuję nie szarżować w moim kierunku. Ja przynajmniej nie stosowałem określeń wulgarnych pisząc komentarz krytyczny o OP. Mimo wszystko zdaję sobie z tego sprawę, że do posiadania jakichkolwiek wpływów poza swoją bańkę jeszcze trochę mi brakuje i nie musiałem być o tym przypominany.
Pozwolę sobie więc wyjaśnić, czemu krytykuję Ostatnie Pokolenie -- tym razem w "bardziej merytoryczny" sposób. Moim zdaniem ich metody blokowania budziły wiele kontrowersji. Czasami się zdarzało, że (nie mówię, że robili to celowo!) blokowali karetki pogotowia itp., przez co profesjonalna pomoc w szpitalu nie mogła zostać udzielona na czas.
I co ma moje pisanie do "Innego Świata" do moich prywatnych poglądów? Myślałem, że moją aktywność bardziej "profesjonalną" jak i tą związaną z moim życiem prywatnym traktuje się rozdzielnie.
Więc dochodzimy do punktu wyjścia. Co, oprócz wprowadzenia do publicznego dyskursu rozmów o klimacie, zrobiło Ostatnie Pokolenie, blokując ulice/autostrady/inne drogi publiczne?